Zdajprawko.pl

Pomimo nieprzyjaznego i wiecznie zamkniętego biura, długo trwającego kursu (prawie pół roku) i trochę zbyt słabego stanu technicznego pojazdów, polecam ze względu na bardzo kompetentnego instruktora, Pana Mariana. Nauczyłem się z nim jeździć zarówno pod kątem egzaminu, jaki i późniejszej dobrej praktyki drogowej. Cena jest atrakcyjna, jednak należy pamiętać o kosztach dodatkowych: - dostęp do bazy pytań egzaminacyjnych: 50 zł - powtórka egzaminu teoretycznego: 20 zł - dodatkowa godzina jazd: 50 zł - nieukończenie kursu w 6 miesięcy skutkuje koniecznością wykupienia pozostałych jazd jako dodatkowych Na stronie jest informacja: "jazdy zaczynamy w miejscu wyznaczonym przez Klienta", co jest tylko półprawdą, bo czas na dojazd instruktora do wskazanego miejsca odlicza się od czasu jazd, więc w praktyce jeździ się zawsze spod siedziby firmy.

Jedyne z czego jestem zadowolony z tej szkoły jazdy to z Pana Mariana. Instruktor na poziomie który na prawdę potrafi przekazać swoją wiedzę.Instruktor Jacek nie umiał przekazać swojej wiedzy o ile ją miał non stop komentował oraz walił głupie teksty i pytania. Ten cały szef tej o to szkółki jak coś człowiek się pyta odpowiada bez entuzjazmu ,że nowy klient przyszedł a w razie problemów każe zabierać papiery i iść gdzieś indziej... Żenada.Stan samochodu to też śmiech na sali... umówić się na jazdy można jedynie raz w tygodniu i nie można na przód ponieważ ich przepisy na to nie pozwalają.Trwanie kursu to jakieś 3-3.5 miesiąca to też poprostu się śmiać można....A za to egzaminy wewnętrzne to jest tragedia aby płacić za egzaminy wewnętrzne? czy to jest normalne i umawiać się na egzamin co tydzień? Co to za szkoła gdzie się płaci tylko wyłudzanie pieniędzy.Dzięki Panu Marianowi ta szkółka ma jedynie poziom reszta instruktorów jest kiepska. Polecam każdemu aby trafił na Pana Mariana to odrazu zda prawko. Nie polecam tej szkoły jest wiele innych lepszych

Ja trafiłam na Pana Mariana Bartczaka i bardzo sobie chwalę jazdy. Wesoła atmosfera, ale naprawdę dobrze uczy. Mimo wszystko najwięcej zależy od własnego zaangażowania w naukę. Jeśli się do tego przyłoży i chce się zdać - to naprawdę się da. ;) Ja zdałam za 2 razem, teoria za pierwszym.