Zdajprawko.pl

Ja trafiłam na Pana Mariana Bartczaka i bardzo sobie chwalę jazdy. Wesoła atmosfera, ale naprawdę dobrze uczy. Mimo wszystko najwięcej zależy od własnego zaangażowania w naukę. Jeśli się do tego przyłoży i chce się zdać - to naprawdę się da. ;) Ja zdałam za 2 razem, teoria za pierwszym.

Witam, Na początku wszystko wygląda pięknie. Częste jazdy, lokalizacja w centrym, bezproblemowy kontakt smsowy. Później zaczyna się nerwowo. W momencie kiedy chcesz umówić się na jazdy dodatkowe okazuje się, że nie możesz jeździć z instruktorem z którym jeździłeś wcześniej mimo, że zapłaciłeś za to ponad 7 dni wcześniej. Aby mieć tą możliwość prowadzi się długie dyskusje, co jest dla mnie absurdem. Totalny nieład - Ustalasz coś z Panem odbierającym tel, na to Pani wysyłająca maile zaprzecza dodatkowo pisząc maila w bardzo niestosownej formie. Olbrzymim plusem jest w tej całej firmie JEDNA kompetentna, nieproblemowa, z ogromną wiedzą i doświadczeniem osoba - Pan Marian. Dosłownie wszystko może iść źle, a wystarczą 4-6godz z Panem Marianem, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, wszystko dokładnie tłumaczy, momentalnie zyskujesz pewność siebie. Jako instruktor dosłownie idealny. Nie wiem czy właściciel firmy zdaje sobie sprawę jak cudownego człowieka ma w firmie. Podsumowując: Zdajprawko.pl jak najbardziej pod warunkiem, że z góry ustalisz najlepiej telefonicznie oraz mailowo czego oczekujesz, aby później się nie okazało, że musisz się z kimkolwiek użerać, bo to zdecydowanie nie ma sensu. Najlepiej aby oby dwie strony były zadowolone. I najważniejsze zapisuj się na jazdy z Panem Marianem. Miała w tej szkole możliwość jeździć z 3 instruktorami. Panem Marianem 10/10 Panem Jackiem 5/10 i Panem Zygfrydem 3/10 4 gwiazdki tylko i wyłącznie za Pana Mariana i brak jednej za ciągle użeranie z administracja.

Beznadziejna szkoła. Poszedłem tam z polecenia, facet w biurze był strasznie niemiły. Dodatkowo, zajęcia teoretyczne, choć ciekawe były robione na odwal się. Po teorii zostałem przeniesiony do innej szkoły, bo Ci nie mogli znaleźć dla mnie terminu (zobaczymy czy wyszło mi to na dobre), Jedynym plusem były zajęcia z ratownikiem, który znał się na rzeczy i myślę, że naprawdę można było z tego wykładu dużo zapamiętać.