OSK Bosman

Ośrodek szkolenia na medal! Pan Paweł instruktor a zarazem właściciel jest ogromnym profesjonalistą w tym co robi. Ma bardzo duże doświadczenie w swoim fachu i potrafi nawiązać świetny kontakt z kursantem. Jest ogromnym wsparciem i motywatorem co pomaga uwierzyć we własne siły oraz możliwości. Kiedyś powiedział bardzo piękne słowa ,, ... Nie sztuką jest nauczyć jeździć tego który umie jeździć a tego który nie umie...''. Jestem z całego serca wdzięczna za naukę, wszelkie wskazówki, świetny klimat podczas jazd i wykładów oraz wsparcie które otrzymałam. Życzę każdemu tak wspaniałego instruktora jak Pan Paweł. Byłoby również nie sprawiedliwością nie wspomnieć o Panu Dawidzie który również świetnie spisał się jako instruktor w 100%. Jest on bardzo pozytywnym człowiekiem z dużym zasobem żartów i serdeczności. Ponadto udzielił mi wielu cennych rad i pokazał częste pułapki egzaminacyjne. Mogę śmiało przyznać że instruktorzy Bosmana wiedzą co robią i do czego są powołani. W mojej karierze kursanta było kilka kryzysów ale Bosman zawsze dodawał mi wiary w siebie. Słowo dziękuję to za mało aby wyrazić moją wdzięczność. Nikola

Po ukończeniu kursu w innej szkole i kolejnych niepowodzeniach na egzaminach w końcu trafiłem z polecenia do OSK bosman. Pan Paweł jest niezwykle cierpliwym i wyrozumiałym nauczycielem,dzięki czemu dziś ukończyłem egzamin z wynikiem pozytywnym a szczerze mówiąc traciłem już nadzieję. Jazdy doszkalające z panem Pawłem dały mi o wiele więcej i nauczyły bezpiecznej jazdy niż cały kurs w poprzedniej szkole. Polecam wszystkim !!

Serdecznie polecam Bosmana!! i wysyłam do niego wszystkich, którzy jeszcze zastanawiają się, jaką krakowską szkołę wybrać ;)) Zdałam za pierwszym razem wszystkie cztery egzaminy (teoria i praktyka wewnętrzna, teoria i praktyka państwowa). Atmosfera była zdecydowanie przyjemna i wyrozumiała. Jeździłam z p. Mariuszem. Super jazdy - spokojne, bezstresowe. Wszystko nauczone jak trzeba. Nie miałam potem na egzaminie żadnych nieprzyjemnych niespodzianek, bo np czegoś nie wiedziałam. Szczerze powiedziawszy nie ma rzeczy, do której mogłabym się przyczepić. Serio warto ;)