Auto-Stop

Nie polecam, szkoła ewidentnie nastawiona na zarabianie na dodatkowych godzinach, a szkoda bo instruktorzy kompetentni... Do 30h jazdy było wszytko super fajnie, bez problemu z umawianiem jazd (ale tylko dlatego ze zapłaciłam ekstra za kurs przyspieszony) podobno świetnie sobie radziłam, ale na egzaminie wewnętrznym praktycznym usłyszałam ze dramat i dokupić trzeba kilka godzin. Dokupiłam bodajże 6, gdzie 4h to były jazdy a 2 znów egzamin wew, i znów 4h było świetnie egzamin oblany, za pierdoły, I znów dokupić trzeba godziny tym razem 4h w tym 2 egzamin i znów oblany bo niby za blisko zaparkowanych aut jechałam.... ale usłyszałam że jeśli dokupię jeszcze 8h to nagle egzamin będzie zaliczony a papiery wypuszczone do WORDu...

Niestety opinie mam raczej negatywną - jakkolwiek uczą dobrze, tak też nie traktują tu klientów za poważnie :\ Chociaż to chyba mało powiedziane... Ogólnie miałem zapisać się na egzamin państwowy, mieć w tygodniu 5 godzin jazd pod rząd, każdego dnia, umówione telefonicznie z Panem [...] no ale niestety przychodzę na jazdy, i co się dowiaduje? Jazd nie ma, nie raczył mnie nikt telefonicznie poinformować, to bym się nawet nie fatygował jakbym wiedział. Tylko jakieś wykrętki że niby "spadło dużo kursantów" czy coś w ten deseń. I później w biurze co? Że niby miejsc nie ma, że nie mogą mi ustalić żadnych jazd, nawet na-za-miesiąc, nic pewnego, no chyba że bym zapłacił więcej to wtedy ok. Tzn nie powiedziane wprost że mam płacić więcej, tylko pod pozorem że jak jakieś jazdy w "trybie przyśpieszonym", ale to kosztuje więcej.... Dodam tylko, że chciałem po prostu parę jazd "na doszlifowanie", bo już przeszedłem porządnie kurs, i tylko tyle, że sobie egzamin oblałem przez jeden głupi błąd tudzież miałem "pecha". Mniejsza z tym, no ale po prostu zostałem odprawiony z kwitkiem, z całego tygodnia umówionych jazd to nie zostało ani jednej - znaczy się, miałem mieć tylko jedne, ale po raz drugi Pan [...]nie raczył mnie nawet poinformować że jazdy odwołane - gdyby nie to, że coś mnie tknęło, i że zadzwoniłem wieczorem, dzień przed, by się upewnić, to bym przychodził nadaremno po raz kolejny. Cóż, nie "umią" zadbać o klienta, albo też u nich organizacja leży. I nie dajcie sobie wmówić, że to dlatego, że "nie ma miejsc, nie ma terminów". Terminy są, o ile jest kasa. A nawet kwestię terminów - organizacja po prostu LEŻY. Człowiek jest spławiany w sposób mało poważny. Dlatego, jakkolwiek uczą dość dobrze i konkretnie, i tu dla nich szacun, tak też WIELKI MINUS za farmazony (bo nawet nie wykręty) i burdel jaki tam panuje. Oczywiście wisienką na torcie było to, że twierdzili w biurze, że niby gdybym miał ustalony egzamin państwowy to by się pod to dopasowali i niby by się znalazło miejsce. Jak powiedziałem że MIAŁEM MIEĆ, ale odwlekłem zaklepanie terminu z przyczyn losowych, to zaczęli za przeproszeniem łapać za słówka i się trzymać tego że nie zaklepałem terminu, nie zaklepałem, nie mam państwowego więc jest ok. A ja że sorry, MIAŁEM zaklepać, ustaliłem tak z instruktorem więc według tej umowy to bym się po prostu wkopał gdyby nie to że szczęściem i nieszczęściem się te 2 dni spóźniłem z zaklepywaniem terminu (czyli sprawa na szczęście wyszła ZANIM zdążyłem pójść do wordu). I co oni wtedy? Że niby cośtam tłumaczą, i czy ja niby nie rozumiem, i jakieś pitu-pitu że niby jak już będę miał etermin państwowy załatwiony to wtedy bym przyszedł. Nosz kur.... zapytałem ich jaką mam pewność jak już raz zostałem zrobiony w bambuko, i że sorry, nie zamierzam nic zaklepywać puki nie mam u nich PEWNOŚCI, bo takie że pierw zaklepywać termin w WORDZIE a potem ich się prosić o jakiekolwiek terminy jazd, to chyba jakaś kpina. I oni że niby nie i takie rżnięcie głupa, i jeszcze wykrętki że niby oni nie odpowiadają za to jak instruktor ustala sobie terminy jazd... really?! No po prostu nie tylko pełen nieprofesjonalizm ale jeszcze wyjątkowo kiepskie techniki manipulacyjne, mydlenie oczu i po prostu szkoda słów 　 Z przykrością muszę stwierdzić że chyba czas się rozejrzeć za konkurencją, nawet za jakimś instruktorem nie zrzeszonym w "renomowanej" szkole, i sobie zarobi ktoś kto nie ma w d..... klientów i kto nawet jak odwołuje jakieś jazdy to przynajmniej szanuje ludzki czas.

Najlepsza szkoła we Wrocławiu! :) Egzamin zdany za pierwszym razem, zarówno teoria jak i praktyka. Miałem szczęście, że trafiłem na instruktora Krzysztofa, który angażuje się w naukę kursanta całym sobą. Na jazdach nigdy nie było nerwowo. Nawet gdy nie zawsze wszystko mi wychodziło, pan Krzysztof wykazywał się ogromną cierpliwością i poczuciem humoru :D :D Będę was wszystkim polecał, w szczególności instruktora Krzysztofa! Dziękuję :D :D