Auto-Stop

MASAKRA Z CAŁEGO SERCA ODRADZAM KURS NIBY TANI ALE SZKOŁA NAKIEROWANA JEST NA ZARABIANIE NA DODATKOWYCH JAZDACH, KTÓRE TRZEBA WYKUPIĆ BY ZDAĆ ICH PSEUDO WEWNĘTRZNY TEST, KTÓRY TRWA 2H W TRAKCIE KTÓREGO UPIERDZIELAJĄ ZA GŁUPOTY. W TRAKCIE KURSU INSTRUKTOR W OGÓLE NIE BYŁ ZAINTERESOWANY NAUCZENIEM MANEWRÓW O KTÓRE POTEM CZEPIALI SIĘ NA ICH EGZAMINIE

Tragedia !! Tak jak ktoś wspomniał, egzamin wewnętrzny oblewany za pierdoły, np. nieprzysunięcie fotela do kierownicy przy przygotowywaniu się do jazdy. Fotel był dostosowany, jako że egzamin odbywa się na placu manewrowym do którego trzeba dojechać. Więc fotel ustawiony już miałam. Każdy egzamin 80 zl. Przy drugim, egzaminator sam powiedział, że JEMU ZALEŻY NA PREMII, A PREMIĘ MAJĄ JAK MAJĄ DUŻO JAZD DOSZKALAJĄCYCH I EGZAMINÓW! Problem z umawianiem się na jazdy, gdzie chciałam je robić codziennie, a nie dwa razy w tygodniu. Pieniądze wyrzucone w błoto. Nie wspominając, że nie uczą w ogóle wyprzedzać, wymijać, jazdy poza terenem zabudowanym. CO moim zdaniem jest bardzo ważne. NIE POELCAM !!!

Zdawałam w tej szkole 2 kategorie, kilka lat temu B i w zeszłym roku kat.A. Tak się przytrafiło,że na obu kursach trafiłam na tego samego, ale wspaniałego i chyba najlepszego instruktora pod słońcem-Mariusza Niziołka. Instruktor jest bardzo oddany swojej pracy, widać,że lubi i umie uczyć ludzi, jest bardzo cierpliwy i powtarza po 100 razy jak jest taka potrzeba. Przy kat.B wykupywałam kilka godzin dodatkowych, bo jeszcze mi brakowało umiejętności,ale nie czułam żadnego nacisku od strony instruktora, sama czułam,że jeszcze trzeba doszlifować jazdę, za to na kategorię A wystarczyło przepisowo 20 godzin.Oba egzaminy zdane za 1 razem, więc to jest najlepsza rekomendacja dla tej szkoły!