ARKA

Instruktorzy zaangażowani w przekazywanie wiedzy. Bardzo rzetelna firma, świetna atmosfera w każdej minucie kursu. Naprawdę polecam :)!

Elegancka organizacja w firmie, jestem zadowolony. Pozdrawiam

'Ja zdecydowanie nie polecam szkoły" Arka". Poszłam do tej szkoły gdyż reklamuje się że można robić kurs także w weekend. W weekend miałam tylko teorie. Na jazdę za instruktora jak się po czasie dowiedziałam dostałam córkę właściciela p. Julia C. Zdecydowanie nie polecam,no chyba ze ktoś już umie jeździć. Jazdy w większości były skracane o 10 - 15 min. , jazda odbywała się z każdym razem ulicami takimi jak ze szkoły w kierunku inowrocławska, żwirki, szubińska, nowy rynek, toruńska, łęczycka, kamienna fordonska. a czas leciał. Doprosić się godzin też nie było łatwo a w weekend p. Julia nie pracuje. O redukcji biegów dowiedziałam się ok 10 lekcji. Na moje zadawane pytania jak czegoś nie wiedziałam mówiła ze po jeździe mi wytłumaczy a po jeździe nigdy nie wiedziała o co mi chodzi. Samochód zawsze był już gotowy do jazdy czyli włączone światła, odpalony silnik i tak tez zostawiałam po jeździe. Nauka na placu tylko na obroty kierownicy i słupki czyli tylko pod egzamin dla niewidomego lub idioty bo tak się czułam. Parkowanie odbywało się 2 razy w tym samym miejscu i nawet dwukrotnie za tym samym combi kolo ul. brzozowej gdzie nie ma ruchu, gdzie podczas parkowania równoległego miałam się kierować tylnym światłem stop tego kombi, narożnikiem przedniej naszej szyby itd. Często mi gasł samochód, odp. zie posługuję się sprzęgłem a jak mam ... i tego się już od tej pani nie dowiedziałam. Jazda trasami egzaminacyjnymi brak, podjazd do wordu brak. totalna olewka i brak jakich kol wiek umiejętności nauczania ze strony tej pani.A i częste zabieranie kierownicy bez poinformowania, bo dziura , kałuża nie równa nawierzchnia. Ostatnie 4 godziny w tej szkole miałam z panem Darkiem dla niego brawa lecz 4 godz, to nic . p. Darek od razu kazał wjechać na nowy most i do centrum. Jak mu powiedziałam że musi mi jeszcze pokazać jak się robi górkę to tylko powiedział ze znowu mu wszystko na ostatnie 4 h zostawiają. więc miło. minus p. Darek nie był dostępny a dokładnie miał ograniczona ilość h na samochód z innym instruktorem wiec 1 jazda na tydzień . Po tej szkole chciałam się poddać na prawko. przypadkiem dostałam namiary na instruktora Mirek Tomacki Dziękuje. . Łuk uczy na ulicy, parkowania tysiące razy w rożnych miejscach i wszystko na wyczucie, Tłumaczy,tłumaczy, tłumaczy. brak gaśnięcia samochodu a wytłumaczył tylko raz, jak patrzeć na znaki jak je widzieć. Nie było łatwo, bardzo wymagający, wszystkie manewry masz szybko wykonywać jak popełnisz jakiś błąd to go tyle razy powtarzasz ze na pewno go więcej nie popełnisz. Jak coś się źle zrobiło , zatrzymał się rozrysował, wytłumaczył. .Powiedział ze mnie nauczy jeździć i to zrobił. Więc jak ktoś ma jakieś wątpliwości co do swojej jazdy to polecam p. Mirka. ARKA to strata czasu i pieniędzy.