OSK Pietrzak & Nowak s.c.

Jak najbardziej POLECAM :-) Odbywanie kursu w tym OSK jest sama przyjemnością:) Aż szkoda, że tak szybko ten czas upływa. Wykłady i jazdy odbywają się bezstresowo !!!! A Panowie są bardzo przyjemni i służą zawsze z pomocą ! Są z kursantami do samego końca. Można liczyć na ich wsparcie w dniu Egzaminu :))) Dzięki ich pracy mój pierwszy egzamin zakończył się POZYTYWNY :)

Serdecznie polecam!

Zdecydowanie polecam!Miła i przyjemna atmosfera.Wykłady prowadzone w sposób jasny i zrozumiały(zarówno przez Pana Krzysztofa jak i Pana Piotra),a podejście do kursantów godne naśladowania.Jazdy?Czysta przyjemność.Ja miałam ten zaszczyt jeździć z Panem Pietrzakiem(słowo zaszczyt to właściwe określenie dla tak wspaniałego instruktora). Przekonałam się,że strach ma wielkie oczy oraz,że mój instruktor to oaza spokoju i cierpliwości(zwłaszcza jeśli chodzi o mój charakter :D). Ile się musiał nagadać abym uwierzyła w siebie i polubiła jazdę za kółkiem,a początki nie były łatwe ;) Byłam tak zestresowana,że zakazałam Panu Piotrowi parkować pod moim blokiem aby sąsiedzi mnie nie widzieli :D Nigdy nie zapomnę jazdy po rondzie i słów Pana Pietrzaka na moją odpowiedź,że rondo jest straszne ''To zjedź z ronda i zaraz znowu wjedziemy''. I wtedy skłamałam i powiedziałam,że rondo już nie jest straszne aby tylko znowu nie wjeżdżać :D Teraz już wiem,że Pan Piotr miał racje i ten rodzaj skrzyżowania jest najłatwiejszy.Miał również racje jeśli chodzi o jazdy do Elbląga.Tak się bałam i stresowałam,a po 3 jeździe do Elbląga przyznałam mojemu instruktorowi racje,że tam jeździ się lepiej.''Biedny'' Pan Piotr,ile się musiał ode mnie nasłuchać,że nie chcę wracać do domu :D Wielki szacunek,że wytrzymał z moim gadulstwem i z tym,że zawsze to ja mam racje :D Pan Pietrzak przekazał mi całą wiedze odnośnie jazdy w sposób jasny i zrozumiały oraz udzielił wielu cennych rad,które na pewno przydadzą się w przyszłości na drodze. Z całą pewnością mogę stwierdzić,że po 30h z Panem Piotrem ciężko jest czegoś nie rozumieć ;) Egzamin teoretyczny zdałam za 1 razem.Praktyczny za 2 ale tylko dlatego,że towarzyszył mi ogromny stres,który był nie potrzebny. Nie wyjechałam nawet z placu.I tu znowu wielki szacunek dla Pana Piotra.Ile się znowu musiał nasłuchać,że oblałam :D oraz moja bezcenna reakcja na jego widok w dniu oblanego egzaminu :D :D Cały kurs będę zawsze wspominać z uśmiechem na twarzy.Była to fajna przygoda i szkoda,że już się skończyła.I tak jak obiecałam muszę napisać,że jest jeden minus... 30h z Panem Pietrzakiem to stanowczo za mało ;) Panie Piotrze dziękuję za wszystko i pozdrawiam:) ''Wredna kursantka'',która zawsze ma racje :) .