Auto-Art

Gdzie są jeszcze tacy mężczyźni jak pan Franek i Tadek? Pan Franciszek, szef szkoły naprawdę świetny instruktor. Zawsze pełen werwy, uśmiechu i charyzmy. Skąd tyle energii u niego, dalej nie umiem wyjść z podziwu. Chce dobrze wyszkolić swoich kursantów, by bezpiecznie poruszali się po drodze i oczywiście zdali egzamin.Skoryguje każdy błąd i jestem pewna że drugi raz go nie popełnisz. Z panem Tadkiem jazda to przyjemność. Bardzo dużo poświęca czasu, zawsze z uśmiechem i pozytywnym podejściem. Bardzo, ale to bardzo miło go wspominam. Poleciłam szkołę znajomym i oni również się nie zawiedli. Tylko takie szkoły jazdy powinny uczyć przyszłych kierowców.

Jestem po egzaminie ustnym i pisemnym. Wzięłam sobie w Szkole Auto Art dodatkowych 5 godzin z Panem Tadeuszem, ponieważ nic nie nauczyłam się w szkole w której chodziłam w Piekarach Sląskich. Podczas tych 5 jazd nauczyłam się więcej niż podczas 30h które odbyłam w Piekarach. Pan Tadeusz pokazał mi wszystkie miejsca gdzie oblewają na co zwracać uwagę, wykazał sie wyjątkową cierpiliwością za co mu jestem bardzo wdzięczna. Polecam wszystkim tą szkołę i Pana Tadeusza bo to dzięki niemu zdałam za pierwszym razem. Jeśli nie czujecie się na siłach to wykupcie sobie lekcje w tej szkole !!! Jest najlepsza:) Egzamin zdany 09.05.2012.

Pan Franciszek jest wspaniały, zawsze radosny i doskonały. Na wykładach pełny luzik, mówi to co najważniejsze. Gdy zaś czegoś nie rozumiesz to ci zawsze dopomoże, Wytłumaczy i zrozumiesz nawet wtedy gdy nic nie umiesz. A na jazdach to pomoże i tłumaczy. podpowiada. Wiedz, że znaki to Twoje A, B, C, każdy kierowca już o tym wie. Gdy tak dziennie jeździsz trochę, to gdy do skrzyżowań wjeżdżasz, Najpierw patrzysz do lusterek, potem włączasz kierunkowskaz. I co ważne już hamujesz i już w tępie biegi redukujesz. Gdy do rnda zaś dojeżdżasz już hamulec lekko wciskasz i te biegi redukujesz Lecz pamiętasz o czymś ważnym, że ten co na rondzie się znajduje to on pierwszy dalej jedzie a ty czekasz aż przejedzie. Gdy uważnie słuchasz rad to do testów siadasz od TAK. Na egzamin idziesz pewnie choć Cię stres od środka zżera Dalej idziesz pewnym krokiem bo pamiętasz ważne dzieje. A po zdaniu egzaminu ulgę w sercu już odczuwasz Wracasz "HAPPY" już do domu a tam czeka ojciec, matka I czekają na decyzję. Opowiadasz jak to było i świętujesz to zdarzenie. Wiedz KIEROWCO i pamiętaj ŻE MASZ TYLKO ŻYCIE JEDNO. Gdy urządzasz więc imprezkę I z kolegą piwko pijesz albo nawet coś ostrego To już jazdy żadnej nie ma Nawet jakby namawiali to jak osioł się zapierasz. Dziś uważnie jeździć trzeba bo w około ktoś coś zmienia I przepisy się zmieniają Punkty karne narastają a mandacik trzeba płacić. Jedni jeżdżą zakochani, iini przez komórki gadka Zadumani i WCZORAJSI Inni znowu popisuwa !!! To gablota i głupota A tam znowu "dawca" pędzi !!! Jeżdżą jakby byli sami. Wię od dzisiaj zapamiętaj że masz życie tylko jedno i dbaj o niej i o innych. Jestem bardzo zadowolona z przebytego kursu. Zarówno z P. Franciszkiem jak i z P. Tadeuszam jazdy były bardzo miłe. Od początku rozpoczęcia kursu wiedziałam, że nauczę nie tylko teorii jak pełnej praktyki. Pan Franciszek zwaraca uwagę na szczegóły i to jest bardzo dobre i wiadomo z czym można się spotkać na drodze i jak powinniśmy się zachować - bez paniki ! Zapemiętam słowa P. Franciszka, że auto to głupek i Ty- kursańcie i późniejszy kierowco muszisz nad nim zapanować a nie jeździć dla szpanu. Bardzo serdecznie polecam. Niech każdy zapamięta, że to my jesteśmy kowalami swojego losu !!! Kursantka Angelika Warcholik.